Sdz 4,11
Przypisy
4,1 - Wobec mocy Kananejczyków, której nie mogły sprostać pokolenia izraelskie postępujące niejednomyślnie, jedność okazała się koniecznością. Debora i Barak dążą do zjednoczenia (Sdz 5,15-18).4,11 - Por. Sdz 1,16; Lb 24,21.
9 7 Doniesiono o tym Jotamowi, którzy poszedłszy, stanął na szczycie góry Garizim, a podniósłszy głos, tak do nich wołał: «Posłuchajcie mnie, możni Sychem, a Bóg usłyszy was także. [...]
6 14 Pan zaś zwrócił się ku niemu i rzekł do niego: «Idź z tą siłą, jaką posiadasz, i wybaw Izraela z ręki Madianitów. Czyż nie Ja ciebie posyłam?»
7 8 Lud wziął ze sobą żywność* i rogi, a Gedeon odesłał mężów izraelskich, każdego do swego namiotu, z wyjątkiem owych trzystu mężów. A obóz Madianitów znajdował się w dolinie poniżej jego stanowiska.